W
ramach realizacji zadań profilaktycznych gimnazjum, uczniowie
klas I i II wzięli
udział inscenizacji teatralnej pt. „ Czy tylko niemy krzyk?
( Obroń się sam, obroń innych).
Celem
jest przeciwdziałanie problemowi przemocy wśród młodzieży.
Szczególny nacisk położono na szokujący proceder tzw.
„krojenia”- czyli wymuszeń rozbójniczych dokonywanych na rówieśnikach
lub młodszych kolegach.
Punktem
wyjścia przedstawienia jest dokonanie przez młodego człowieka
rozboju i kradzieży telefonu komórkowego. Ten problem często
bagatelizowany i określany jako porachunki małolatów, wielu
osobom wydaje się, że on ich nie dotyczy. Podobne przekonanie
cechuje bohaterów „ Niemego krzyku”, jednak by móc normalnie
żyć, muszą podjąć walkę z tym patologicznym zjawiskiem.
W
inscenizacji zostały pokazane rysy charakterystyczne typowego
sprawcy, ofiary i osób, które takie zjawiska dotykają pośrednio-
rodziców młodych ludzi. Sceny z życia młodych ludzi ukazują,
jakie mechanizmy generują przemoc, jakie konsekwencje karne może
ponieść często nieświadomy tego sprawca. Pokazano przede
wszystkim mechanizmy obronne, jakie może przyjąć potencjalna
ofiara oraz jakie działania może podjąć społeczność
szkolna, lokalna, rodzice i sama młodzież, aby ukrócić ten
proceder.
Uczniowie
klas III mieli możliwość obejrzenia innej krótkiej formy
teatralnej pt. „ Punkt Zwrotny” dotyczącej problemu
konsekwencji, jakie niosą za sobą uzależnienia we wszelkiej
formie. Od tych pozornie błahych, czyli nikotyny, przez alkohol
po prawdziwą zmorę naszych czasów- narkotyki. Pokazano problemy
emocjonalne i społeczne, jakie wywołują.
Spektakl
rozpoczyna dynamiczna scena. Do odpoczywającego w parku mężczyzna
na wózku inwalidzkim, podbiega uciekający przed policją
młody diler narkotyków. Mężczyzna pomaga mu zmylić pościg,
ale na tej sytuacji nie kończy się ich znajomość. Pozornie nic
ich nie łączy, jednak okazuje się, że mają podobne charaktery
i problemy. W życiu obu mężczyzn swoje piętno odcisnęły nałogi,
którym ulegli. Starszy z nich zapłacił już za to wysoka cenę
i teraz próbuje uświadomić młodszemu, jakie mechanizmy rządzą
procesami uzależnień. Jednak młodzi ludzie rzadko chcą słuchać
starszych...
Wydaje
im się, ze absolutnie panują nad swoim życiem. Często nie
dostrzegają, że kontrola nad nim przekracza ich możliwości..
Gdy ktoś
z zewnątrz stara się im to uświadomić, często reagują
agresją bądź negacją.
Gdy
jednak pada z ust człowieka, który już doświadczył tego, co
nas może spotkać w przyszłości, to może warto jej wysłuchać?
red.
Dorota szyszko.
|